światowy dzień książki

KLIKNIJ TUTAJ.

Stolica Kultury

Logo Wikipedii, symbol uniwersalności
Logo Wikipedii, symbol uniwersalności

Kilka jest globalnych, uznanych przez świat "imperiów kulturowo-cywilizacyjnych": Chiny, Indie, Europa, starają się za nimi nadążać Rosja, Arabia Japonia  i Latinia - a pozostałe są już tylko "pograniczem: np. Azja Centralna, Interior Afrykański, Europa Środkowa, Nezja, albo zupełnym echem, jak Ameryka Północna czy Maghreb albo Karaiby czy Australia, bywają też osobliwości-enklawy, jak Kaukaz czy Arktyka.

Zwykliśmy oceniać "moc sprawczą" poprzez potencjał polityczny (zdolność ekonomiczną albo militarną). Dlatego odruchowo - bywa - lokujemy Amerykę Północną na czele listy, a fenomen chiński nadal lokujemy co najwyżej w połowie stawki. 

Temu "błędowi systematycznemu" poświęcę poniżej specjalną notkę. W tym zaś miejscu podam kilka racji wyznaczających pozycję w "hierarchii" kultur lub cywilizacji (dziejowego łańcucha kultur):

- trwała historycznie odrębność i spójność kodów kulturowych;

- silna tożsamość (samoświadomość i uznanie innych kultur);

- potencjał amalgamacyjny (zdolność wchłaniania innych kultur);

- trwała atrakcyjność dla siebie samych i dla innych;

Kontynentalizacja

Proces, który zwykliśmy emocjonalnie nazywać globalizacją, w rzeczywistości jest dziś na wczesnym, choć burzliwym etapie rozkwitu sieci-struktur-systemów hiper-urbalnych. U zarania kultur wszędzie myślało się o infrastrukturze jako instalacjach "uzbrajających technicznie" domostwa mieszkalne, gospodarcze czy biurowe i łączących je w spójne osiedla. Potem nastąpiła - wciąż żywa - urbanizacja, najogólniej mówiąc przeistaczająca wieś w miasto: tam infrastruktura łączyła osiedla i wsie w coraz większe aglomeracje, dywersyfikując je na "dzielnice" mieszkalne, biurowe i przemysłowe oraz wydzielając specjalne przestrzenie publiczne (parki, traffic-tygle, itp.), a poza nimi - specjalne "resorty" wypoczynkowe, edukacyjne, sportowe, artystyczne, itp.. 

Obecnie stoimy przed wyzwaniami, które wiążą się przede wszystkim z tym, że powstają energetyczne i inne huby oraz łączące je arterie-magistrale, przy których Człowiek co najwyżej może "przycupnąć", i to na alienujących prawach.

Alienację opisuję jako czwór-fenomen: wyobcowanie, przeciwstawienie, przemożność, powodowanie - wszystko to jako relacja między "coraz bardziej podmiotową hiper-strukturą" a "coraz trudniej akomodującym się człowiekiem". Zmuszony przez okoliczności człowiek zaczyna być nomadem przemierzającym hiper-struktury od DALBY do DALBY, coraz bardziej bezosobowo (tele-media-informatyka), ale coraz mniej anonimowo. Traci nie tylko podmiotowość, ale i tożsamość (bo zrywa z tradycją).

Opisany tu proces jest możliwy w warunkach kontynentalnych, ale Chiny już projektują świat w swej esencjalnej istocie globalny, a tuż za Chinami podąża Ameryka. Tyle, że Chiny proponują światu harmonijną "spółdzielnię kultur", a Ameryka - kolonizację, bo taka jest jej wrodzona od kilkuset lat natura. Europa, która sama sobie stworzyła amerykańskiego enfant-terrible - najprawdopodobniej pogubiła się w tym wszystkim.

I tu jest miejsce na Puńsczyznę

© 2020 Traveller Tom, 12 Pike St, New York, NY 10002
Powered by Webnode
Create your website for free! This website was made with Webnode. Create your own for free today! Get started